Czyli, John Frieda - Brilliant Brunette. Odżywka nawilżająca do włosów dla brunetek.
Kosmetyk dosyć drogi, zbierający naprawdę różne opinie. Dobre i złe. Skusiłam się na niego czystym przypadkiem, wtedy jeszcze nie mając o nim pojęcia.
Od producenta:
"Super nawilżająca formuła nawadnia suche, zniszczone, brązowe włosy, zapewniając łatwe układanie i blask. Dogłębnie nawilża włosy, przywracając im satynową gładkość, dzięki czemu odbijają światło i pięknie lśnią. Zawiera połyskujące ekstrakty ziarna kakaowca i masła shea."
Cena, 35zł
Uważam że gdyby nie okazja i cena za jaką kupiłam (5zł) nigdy bym po nią NIE sięgnęła. Zapach zabójczy. Kokosowy, chwilami mdły. Wydajność dobra, starcza na długo. Nie nawilża, nie powoduje miękkości, nie wydobywa refleksów, przetłuszcza. Jestem zawiedziona. Odstawiłam i generalnie, nie polecam.
dobrze wiedzieć bo mysłałąm że zdziała cuda na moich włosach :)
OdpowiedzUsuń